***
Komentarze: 4
Wszystko sie jebie!! Martyna w szpitalu, ja dalej zagrożona z chemii. Definitywny koniec tworu "ja i Sloneczko", mam już wszystkiego dość. A najgorsze jest to,ze swoje chore schizy wyladowuje na najbliższych. Nie moge już patrzec na siebie, nienawidzę siebie, martwię się o Martynę, cholera, jeszcze niedawno nic jej nie bylo, co jest...!!!!! Ide do muzycznej, zajefajnie, bo mam dzisiaj egzamin pólroczny z ksztalcenia, a na zajęciach bylam może ze 3 razy. Ale ja mam najebane, mam ochote klnąć na czym świat stoi, mam ochote iść sie zajebać albo chociaż zapalić. Ale ja już nie palę. I nie piję do urodzin. Czy na tym świecie znajduje się ktoś kto ma bardziej najebane ode mnie??!!!
Dodaj komentarz