Relacja ze 100dniowki:)
Komentarze: 1
troche spoźniona wiem,przepaszam ale cóż:)nie mam ostatnio zbyt dużo czasu,niestety nie wyrabiam. no ale cóż- impreza,jak już mowiłam,była zajebista:) bawiliśmy sie kulturalnie- nikt sie nie zajebał nie było żadnych zadym. oczywiście wszyscy pili ale jakoś tak było bardzo fajnie. bawiłam sie znakomicie- cały czas tańczyłam z Szafrankiem,w garniaku wyglądał po prostu bosko:) zresztą sami zobaczycie, wkleje tu fotki jak tylko będą:) po imprezce wróciliśmy do domku, Szafranek spał u mojego brata w pokoju (brat oczywiście poszedł Weg:P) więc na chwilke połozyliśmy sie jeszcze razem u Niego.poczekałam aż zaśnie i poszłam do siebie. rano wstałam wcześnie więc znów musiałam poczekać aż się obudzi,żeby znowu mu wskoczyć do łóżeczka:) leżeliśmy sobie i gadaliśmy tak do 15 po południu(leżelibysmy pewnie do dzisiaj,gdyby łukasz nie musiał zawieść mamy do Ruszowa:P)
no ogólnie było zajebiści:) ferie też spędziłam całe z Szafrankiem. Było by idealnie,ale Moja kochana Stasieńka pojechała sobie i mnie zostawiła taką stęsknioną:(
dobranoc Wam wszystkim!:)
Dodaj komentarz