Komentarze: 2
no dzisiaj akurat nie padało tylko w nocy ale to tez sie liczy:) dzisiejszy dzień wogóle dla mnieraczej był trudny..znów zaczynam obojetniec.. w kazdym razie byłam odwiedzić Bąbelka w szpitalu:) mam nawet z nim dwa zdjecia,nastepnym razem dodam linka:) mały jest słodki i kochany(jeszcze) :)jutro ide sie na chwile zająć Potworkiem i cały dzień z moim Szafranikiem:)już sie nie moge doczekac stęskniłam sie za Nim przez te dwa dni:)
ech nic mi sie nie chce..czekam aż bede mogła zapalić..jedna myśl dobija mnie po prostu masakrycznie..