Komentarze: 0
Trudno mi. Ciezko na serduchu:P. Zazdrość o moje Slońce zżera mnie od środka. Starsznie się boję, że On zeszmaci to co bylo kiedyś między nami. Nie przeżylabym tego...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Trudno mi. Ciezko na serduchu:P. Zazdrość o moje Slońce zżera mnie od środka. Starsznie się boję, że On zeszmaci to co bylo kiedyś między nami. Nie przeżylabym tego...
Znowu piątek. Znowu coś się stalo. Ja umrę w piątek- jestem tego pewna. Nie chce już o tym myśleć, wogóle nie chcę myśleć. Rację mial ten, który glosil wyższość glupoty- bez myślenia życie jest o wiele latwiejsze. Znam kilka osób które potwierdzają tę teorię. Ja tez tak chcę. I wogóle wszczepie sobie zamiast serca taką plastykowa pompkę. Żeby nic nie czuć. Bo tak tez jest latwiej.
Wszystko odchodzi w niepamięć...
Zjebalam chemie. Angielki też. O niemieckim nie wspomnę. "Mage ty kretynko może zaczelabyś się w końcu uczyć??" Caly czas to sobie powtarzam. Z miernym skutkiem. Mój leń jest zbyt wielki,zeby go sobie ot tak zmienić:P:P.
Moniczka wkurzona jest na Krzysia. Krzysiu na Moniczke. Nie wiem jak im pomóc. Uparli się oboje i koniec. Kurde... Czasami zachowują się jak moje Slońce:P.
A co tam u mojego Slońca?? W zasadzie zerwaliśmy... On chce się przyjaźnić, ale dla mnie to za trudne. Strasznie mnie do Niego ciągnie... Staram sie jak mogę nie spotykac go, bo boję się mojej reakcji. Mamy do siebie pewien rodzaj "ciągotek" ale nie chce nic z tym robić...
Wlaśnie się obudzilam. Za oknem pada śnieg. Już to wystarczylo,żeby wprawć mnie w dobry humor. Wlaściwie zawsze jak pada śnieg jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi:). Powoli uświadamiam sobie,że to naprawdę koniec. Staram się o tym nie myśleć. Slonko chce,żeby bylo tak jak dawniej, żebyśmy się przyjaźnili. To dla mnie teraz zbyt trudne, może kiedyś... Pociesza mnie myśl, że kiedyś się nie klóciliśmy, bylo nawet lepiej niż kiedy zaczeliśmy ze sobą chodzić. Wlaściwie nie wiem co sie ze mną dzieje, wszystko po mnie splywa.
Kocham śnieg. Tylko on na mnie leci:):)
koniec koniec koniec koniec koniec koniec koniec koniec koniec koniec
Podświadomie tego chciala, a kiedy to sie już stalo jest mi cholernie źle i smutno. Dlaczego??!!!!!!