Komentarze: 0
w końcu:) wolna,wolna jak ptak! z dala od tej chorej miłości od tego całego chorego zjawiska, w którym babrałam sie przez trzy lata:) koniec ze słuchaniem kłamstw i z łżeniem mnie w żywe oczy. skończyło sie:) och jak dobrze.
otworzyłam wreszcie oczy:) szkoda, że zmarnowałam te lata na taką pierdołe, zamiast zająć się prawdziwymi przyjaciółmi. ale nie ma tego dobrego co by na dobre nie wyszło. zdobyłam doświadczenie i w zasadzie tylko to sie liczy. bo ona na pewno już nie.
jak wspaniale jest móc to w końcu powiedzieć- wolna:) jak ptak:) dzięki moniczko, że byłaś ze mna. i asiu- za to, że kochasz mnie całkiem bezinteresownie. i Szafranku- za to że kochasz mnie taką, jaką jestem nie oceniasz i akceptujesz. Dzięki krzysiu, że zawsze moge z Toba pogadać. Kocham Was.
Wolna:D:D:D:D::D:D!!!!!!!