Archiwum styczeń 2004, strona 1


sty 17 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Moje Slonce ma klopoty. Wiem,ze teraz powinnam to olać, ale to silniejsze ode mnie. Chcę mu pomóc, chcę, żeby bylo dobrze, przynajmniej z nim...

mage666 : :
sty 17 2004 ***
Komentarze: 0

Dzisiaj jest jeszcze gorzej. Czuje się taka pusta w środku, obojętna na wszystko. Zwisa mi to, co dzieje się dookola mnie. W zasadzie nic nie czuję. Tylko od czasu do czasu ogarnia mnie gniew na to, co on mi zrobil. Nigdy mu tego nie wybaczę. Nie chcę go znać. Nie chcę go widzieć. A jednocześnie kocham go, czuję ulgę i ... radość, że jeszcze żyje. Nie potrafię sobie z nim poradzić. Ni potrafię go zrozumieć. Za duzo "nie" w tej notce. Mam już dość. Zaraz koncert....

mage666 : :
sty 16 2004 ***
Komentarze: 1

Zawsze bylaś przy mnie. Odkąd Cię poznalam Twój zdrowy rozsądek nie raz ratowal mi skóre:). Nie wiem, jak dalabym sobie rade bez Ciebie... Chcę Ci serdecznie podziękować za to,że bylaś ze mną przez tyle lat...:). Sużylaś mi radą i pocieszeniem... Bylaś moją jedyną przyjaciólką. I nie zapomę tego, mimo iż znamy się tylko przez neta i teraz nie jestem już samotna w moim mieście... Zawsze będziesz dla mnie jedyna i niepowtarzalna... Chcę żebyś o tym pamiętala. Zawsze.

 

mage666 : :
sty 16 2004 ***
Komentarze: 4

Dzisiaj moje Sloneczko postanowilo się zabić. Tzn postanowilo wcześniej, ale chce to zrobić dzisiaj. Jestem wykończona, mam już dość wszystkiego. Próbowalam przekonać go na różne sposoby. Dzisiaj zrobilam awanture na calą szkole. Jeżeli on zmieni zdanie to wlasnorecznie go zabije. Poćwiartuje. Powiesze za jaja na suchej galęzi. Mam już dość. Czemu on mnie tym obracza?? Czemu mnie? Po chuj mi to mówil, przecież moglam żyć w slodkiej nieświadomości a tak nie dość że sie martwie o niego jak cholera to jeszcze mam wyrzuty,że nic nie moge zrobić. Pierdole to wszystko, Slonce doskonale wie,ze jeżeli zrobi sobie cokolwiek ja zrobie to samo. Tylko 4  razy bardziej. Mocniej. Żebym to czula. To go przekonywalo wiele razy.

I nie będzie dobrze...

mage666 : :
sty 15 2004 ***
Komentarze: 4

Wszystko sie jebie!! Martyna w szpitalu, ja dalej zagrożona z chemii. Definitywny koniec tworu "ja i Sloneczko", mam już wszystkiego dość. A najgorsze jest to,ze swoje chore schizy wyladowuje na najbliższych. Nie moge już patrzec na siebie, nienawidzę siebie, martwię się o Martynę, cholera, jeszcze niedawno nic jej nie bylo, co jest...!!!!! Ide do muzycznej, zajefajnie, bo mam dzisiaj egzamin pólroczny z ksztalcenia, a na zajęciach bylam może ze 3 razy. Ale ja mam najebane, mam ochote klnąć na czym świat stoi, mam ochote iść sie zajebać albo chociaż zapalić. Ale ja już nie palę. I nie piję do urodzin. Czy na tym świecie znajduje się  ktoś kto ma bardziej najebane ode mnie??!!!

mage666 : :