To notka o NIM. Ostrzegam, nie musicie tego czytać... Ja po prostu muszę się wygadać.
Na biurku leżą pluszaki. Oba od NIEGO. Od mojego Sloneczka. Przypominają... Pachną moimi perfumami- od ciąglego przytulania. Miaam pare razy ochote wyrzucic wszystkie rzeczy od Niego. Nie moglam sie przemoc. W ostatniej chwili cos mnie powstrzymywalo. Ostatnio bylo bardzo roznie- czasami slodko(niedziela, poniedzialek-dzieki,ze spelniles TO moje marzenie:P) czasami cholernie zle. Np.dzisiaj. Nie bede sie rozpisywac dlaczego, bo to malo istotne-dotyczy wlasciwie mojej ostatniej notki. Ale Ty Slonko, nie wiesz nawet jak na mnie dzialasz. Te sms-y o zgwalceniu Ciebie mialy na mysli zaniunianie, zacalowanie, to byl taki wielki przyplyw czulosci- nie wyrzuty sumienia. Wyslales mi zdjecia. Pamietasz, spotkalismy sie nad Bobrem... Kiedy zobaczylam Cie po drugiej stronie rzeki i kiedy mnie poznales... Nawet sobie nie wyobrazasz jak szybko bilo mi serce kiedy widzialam,ze idziesz w moim kierunku. Jednoczesnie chcialam krzyczec "idz stad, odejdz, nie podchodz!" i "podejdz, pocaluj mnie, powiedz mi te dwa magiczne slowa, powiedz cokolwiek!!". Podeszles. Zagadales. Cokolwiek,zeby tylko sie odezwac. Ja wiem i Ty wiesz... Poszedles na wiadukt. Robiles zdjecia. Czy na jednym z nich ten czerwony punkt to ja? Tak... Wiem czemu zrobiles to zdjecie. Szkoda tylko,ze Ty chyba tego do konca nie rozumiesz.
Ze nie rozumiesz,ze kiedy wyslales mi te zdjecia, szczegolnie te dwa na ktorych Ty jestes, taki samotny, smutny, zamyslony, poczulam tak ogromna milosc,ze nie potrafilabym tego opisac? Ze w tym momencie wybaczylabym Ci wszystko...
Ciekawe jak bedzie wygladac Twoje zycie beze mnie. Czy zrozumiesz, jaki skarb odtracasz. Bo odtracac, chociaz tego nie widzisz, chociaz tego nie czujesz...
Wtedy, kiedy sie goliles.. Dziekuje,ze moglam na to patrzec, chociaz tak bardzo trzesly ci sie rece,ze prawie podciales sobie gardlo:P. Trzesly sie tak bardzo,ze rozlales wode po goleniu, ktora wklepalam Ci delkatnie w twarz. Ze moglam wytrzec Twoja pianke po goleniu z twojego nosa, bo byles tak przejety,ze jej nie zauwazyles. Nigdy nie sadzilam,ze golenie moze byc AZ TAK seksowne.